Pamiętnik Olli

Ava

ale ty i tak nie znasz mojej całej sytuacji, to za długa historia xD powiem tyle, że mówiłam o C. (nazywana przeze mnie i jeszcze kilka osób Sandrą dla niepoznaki) i o S. (S. to TEN S., przyjaciel C. która chodzi ze mną na angielski, nie znosiłam jej wcześniej z zazdrości xd) i mówiłam centralnie o nich, że czemu niby S. miałby przyjść z C. skoro między nimi jest taaaaka odległość [tu zaczęłam gestykulować] a między nami taka odległość [i zakończyłam gestykulację pokazując mniejszą odległość] kiedy moja przyjaciółka mnie szturchnęła i pokazała, że C idzie tuż za mną i staje przed pasami również czekając na zielone... xD
nie ma to jak być mną XDD

Annie

;] no wiesz, ja często mam takie wpadki.
Dziś np. powiedziałam do kumpla "Nie stój za mną, bo się dziwnie czuję" A akurat nauczycielka przechodziła i się dziwnie na nas spojrzała xD
Zresztą wgl dziś miałam dzień gadania o rzeczach "stojących" xDD

oll.

25 XI 2009

"Lubię" ten moment, kiedy na dyskotece zaczyna się wolna piosenka, a wokół tylko tulące się do siebie pary. A ja stoję jak jakaś kretynka na środku i mam taką maleńką nadzieję. Pod tym względem nienawidzę dyskotek. Ani szkolnych, ani żadnych innych.
Tak jest zawsze. Nie było dnia, żeby tak nie było.
Bo tak właściwie to nie wiem czy się tak świetnie bawiłam. Nie było pewnej osoby, heh, ale ogólnie to chyba było dobrze. Starałam się tak o wszystkim nie myśleć.
No, jasne...

Najbardziej z tego wszystkiego nie lubię beznadziejności, samotności, tęsknoty i jesieni. Nie lubię jesieni dlatego, że gdy idę po mieście i jest mi zimno nie mam po kogo zadzwonić, żeby przyjechał i mnie przytulił.

Annie

Ja akurat zatańczyłam z tym kim chciałam, ale dotrzymywanie obietnic w wykonaniu tej osoby jest po prostu rzeczą niemożliwą... Ech.. ;<

oll.

O, to po części szczęściara.. Jego nawet nie było... ;F

oll.

6 XI 2009

Coraz bliżej święta, cholera.
A te święta straciły swoją magię już dawno temu. I nie wiem czy wiedząc, że niebawem 24 grudnia i że będzie długa przerwa od szkoły jest mi smutno, czy po prostu się wzruszam... Nie wiem. Wiem tyle, że napływają mi łzy do oczu. Tylko dlaczego?
Wiesz, jak ktoś jest bardzo smutny, to lubi zachody słońca...

oll.

14 XI 2009

Nienawidzę siebie. Jestem tak okropnie niezdecydowana. Sama zaczynam we wszystko wątpić. Nie wiem czego chcę. Ale pomimo to pragnę. Tak przeogromnie pragnę. Nienawidzę zimy. Nienawidzę marznąć. Nienawidzę marznąć sama. Nienawidzę być samotna. Nienawidzę zimy, cholera. Zostaje mi tyle picie herbaty. I jeszcze Coma. Do słuchania Piotrka trzeba mieć nastrój. To nie zespół, którego można słuchać całymi dniami i nocami. Właśnie po tym poznaję jaki jest mój obecny stan. Teraz odruchowo włączyłam ich wszystkie piosenki, jakie tylko mam na komputerze. To chyba nie oznacza, że jest w porządku... Poza tym mam ochotę najeść się czekolady, mimo, że od dwóch tygodnia się odchudzam (codziennie mówiąc sobie: od jutra! oto mój sposób).
Jej, jakie to straszne uczucie być samotnym... Która to już zima i ciągle w takim samym stanie...

Ava

nie odchudzaj się... bo skończysz jak kij od szczoty!^^
ja też całym sercem nie trawię zimna. nie cierpię, nie znoszę.

pees: na iTunesie włączyła mi się kate alexa xD wspomnienia ^^

oll.

Kejt <3
jej... to były czasy... jaaa...

Annie

Też się odchudzam, ale cicho sza.. Już na mnie wołałą niektórzy "pro-ana". Każdy chce ładnie wyglądać, no nie.

Ava

weźcie ićće. ja nie umiem się głodzić.

oll.

Dokładnie, Annie, dokładnie! Wszyscy chcą być szczupli, a co : D

Annie

Ale nie, że głodzić od razu Cool

wystarczy ograniczyć słodycze, dużo cwiczyć i ogólnie motywować się do myślenia o szczupłości xd

Ava

samo myślenie nie wystarcza xD a co do ograniczania słodyczy... to nie dla mnie xD

Annie

no, a ile ważysz i ile masz wzrostu? Może wcale nie potrzebujesz odchudzania ;]